"Moja krew" to jeden z najciekawszych polskich filmów ostatnich lat. Rzadko się zdarza, aby zarówno krytycy, jak i publiczność przyjmowała film tak entuzjastycznie, a tak jest właśnie w przypadku dzieła Marcina Wrony.Igor (Eryk Lubos), bokser, podczas jednej z walk zostaje poważnie ranny i musi zrezygnować z kariery. Po kolejnych, nieudanych związkach z kobietami zaczyna myśleć o tym, żeby zostawić po sobie "coś" - dziecko. Do tego właśnie potrzebna jest mu przypadkowo poznana na bazarze Wietnamka (Luu De Ly), która zgadza się urodzić mu dziecko w zamian za polskie obywatelstwo. To trudne na początku spotkanie ludzi odmiennych kultur zmieni wszystko w życiu bohaterów. |