Mimo, że ludzie zawsze twierdzili, że piłka i wojsko są kuźnią charakterów - to zdaniem trenera licealnej drużyny futbolu amerykańskiego Billa Courtney'a - bliższym prawdy zdaje się osąd, iż piłka jedynie odkrywa ludzką tożsamość. I tak właśnie dzieje się w małomiasteczkowej drużynie Manassas Tigers z North Memphis w stanie Tennesee, której opieką zajął się właściciel lokalnego tartaku, biały trener jedenastu czarnych piłkarzy. Pierwsze wygrane play-offy w 110-letniej historii liceum nie są jednak najważniejszym zwycięstwem w jego karierze. Przede wszystkim jest nim grupa młodych sportowców, którzy dzięki piłce stanęli na własne nogi. |