Gilberto Valle jest byłym nowojorskim policjantem, który został w marcu 2013 roku skazany na dożywocie za planowanie zjedzenia młodej dziewczyny. Mężczyzna został oskarżony na podstawie treści, które publikował w internecie. Valle twierdził, że cała sprawa jest fikcją, a on jest ofiarą systemu. Prokurator zdołał jednak przekonać członków ławy przysięgłych do uznania jego winy. Erin Lee Carr, reżyserka filmu, zaczęła odwiedzać skazanego w więzieniu, żeby dowiedzieć się, co właściwie się wydarzyło. Po 22 miesiącach spędzonych za kratkami jego sprawa wróciła na wokandę, a on sam został osadzony w areszcie domowym. Ostatecznie mężczyzna został wypuszczony na wolność.
Wyprodukowany przez stację HBO obraz opowiada o policjancie, który został oskarżony o planowanie odrażającej zbrodni. Twórcy zastanawiają się, czy gdyby mężczyzna nie został w porę zatrzymany, dopuściłby się czynów, o których pisał w internecie? Gdzie leży granica wolności słowa? Na ile Valle jest groźny dla pozostałych członków społeczeństwa? |